W Olsztynie zdarzyła się nietypowa sytuacja, w której mieszkaniec Zatorza został ukarany mandatem karnym za bezpodstawne wezwanie policji. Mężczyzna, pod wpływem alkoholu, alarmował o rzekomym włamaniu do swojego mieszkania, które okazało się być nieuzasadnione. Interwencja zakończyła się dla niego nieprzyjemnością, gdyż znalazł klucze w swojej kieszeni, co unieważniło jego wcześniejsze twierdzenia o braku dostępu do lokalu.
Incydent miał miejsce w nocy z czwartku, kiedy to oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o niepokojącym stanie rzeczy. Z meldunku wynikało, że mężczyzna usiłuje dostać się do swojego mieszkania, podejrzewając, że ktoś obcy jest w środku. Po dojeździe na miejsce zdarzenia policjanci zastali zgłaszającego, który był w stanie nietrzeźwym. Jego opowieść okazała się nieprawdziwa, ponieważ w trakcie rozmowy znalazł klucze i otworzył własne drzwi.
Mężczyzna, który wezwanie interwencji motywował poczuciem zagrożenia, nie wykazał jednak należytej rozwagi, co zostało ocenione przez funkcjonariuszy. Policja przypomina, że nieuzasadnione wezwania służb porządkowych są poważnym wykroczeniem i mogą skutkować karą w postaci mandatu, co miało miejsce w opisywanej sytuacji. Tego rodzaju działania są nie tylko nieodpowiedzialne, ale również wpływają na obciążenie pracy policji, która powinna reagować na realne zagrożenia społeczne.
Źródło: Policja Olsztyn
Oceń: Mandat za Bezduszny Telefon do Policji w Olsztynie
Zobacz Także